Moja przyjaciółka hulajnoga HULAM [RECENZJA]

Ktoś dawniej zaczął produkować hulajnogi, ponieważ pomyślał, że ktoś inny je kupi. Ktoś kiedyś kupił hulajnogę, ponieważ pomyślał, że będzie hulać… Wierni przyjaciele – miś pluszowy oraz żółta hulajnoga (Bliski Wschód, Arabia Saudyjska, styczeń 2017 r.) Takim zagmatwanym (antybiznesowym) zdaniem można określić mój kilkuletni „związek” z polską hulajnogą marki HULAM. Wcześniej miałem skromne doświadczenie początkującego…

Hulajnoga – harnyji samochod

Ostatni weekend kwietnia rozpocząłem od wyjazdu na zajęcia w ramach studiów podyplomowych z Edukacji Przyrodniczo-Leśnej w Krakowie. Pociąg wolno toczył się torami relacji Szczecin Główny-Kraków Płaszów. Miałem wykupiony bilet w ofercie wcześniej 30% oraz tanią kuszetkę. Mimo wygodnego miejsca nie mogłem spać, od kilku dni borykałem się z silnym bólem spowodowanym podwójnym skręceniem ręki (staw…