Pieczony bakłażan, czyli podróż pociągiem do Batumi. Kartka z podróży Zakaukazie 2011-2014.

Nie jestem fanem Gruzji, owszem lubię to państwo za przepiękne krajobrazy i niesamowitych ludzi a przede wszystkim zaprzyjaźnionego Lewana i jego rodzinę. Ale jest nieco zbyt turystyczna dla mnie za dużo w niej zachodnich turystów. Pierwszy raz w Gruzji byłem w 2010 roku, później wracałem tam jeszcze czterokrotnie… Jest lipiec 2011 przed nami niespełna doba…