Moja przyjaciółka hulajnoga HULAM [RECENZJA]

Ktoś dawniej zaczął produkować hulajnogi, ponieważ pomyślał, że ktoś inny je kupi. Ktoś kiedyś kupił hulajnogę, ponieważ pomyślał, że będzie hulać… Wierni przyjaciele – miś pluszowy oraz żółta hulajnoga (Bliski Wschód, Arabia Saudyjska, styczeń 2017 r.) Takim zagmatwanym (antybiznesowym) zdaniem można określić mój kilkuletni „związek” z polską hulajnogą marki HULAM. Wcześniej miałem skromne doświadczenie początkującego…

Lubię go (choć z Amsterdamu) nie wiem czemu.

Amsterdam jest jedynym z nielicznych miast świata cywilizowanej, zachodniej Europy do którego jeszcze mnie cięgnie. W zasadzie od jakiegoś czasu nosi mnie cały czas, ale na wschód, najlepiej ten Bliski Wchód a jeśli nie to może były wschodni związek sowiecki. Amsterdam to światowa stolica rolkarzy, rowerzystów, deskorolkarzy, hulajnogowców i Bóg wie kogo jeszcze Wspomnień czar…