Moja przyjaciółka hulajnoga HULAM [RECENZJA]

Ktoś dawniej zaczął produkować hulajnogi, ponieważ pomyślał, że ktoś inny je kupi. Ktoś kiedyś kupił hulajnogę, ponieważ pomyślał, że będzie hulać… Wierni przyjaciele – miś pluszowy oraz żółta hulajnoga (Bliski Wschód, Arabia Saudyjska, styczeń 2017 r.) Takim zagmatwanym (antybiznesowym) zdaniem można określić mój kilkuletni „związek” z polską hulajnogą marki HULAM. Wcześniej miałem skromne doświadczenie początkującego…

Polska biało-czerwoni, czyli jak z Krysią „walczyliśmy” z piknikami.

Podobno katar leczony trwa tydzień, a nieleczony siedem dni jak mówi stare porzekadło. Nasza przygoda z Katarem trwała niespełna dobę, jednak mimo to pobyt spowodował u mnie bóle głowy, podobne do tych których skutkiem mogą być zatkane zatoki. Planując tegoroczny hulajnogowy wyjazd na Półwysep Arabski, początkowo nie miałem w zamiarze odwiedzić Kataru, planowałem zobaczyć Oman,…