To cały ja, Dominik! Mam trzydzieści sześć lat i ksywkę Giętki (nie wiem dlaczego? ;-) ).
Mieszkam w małej miejscowości położonej w sercu Puszczy Noteckiej, gdzie sprowadziła mnie praca w nadleśnictwie.
Jestem tatą, mężem, entuzjastą jazdy hulajnogą i koleją, edukatorem przyrodniczym, pisarzem prozy dziecięcej, kiedy dorosnę, chciałbym, zostać – podróżnikiem.
Na co dzień raczej nie wyróżniam się z tłumu, no może poza tym, że wyrosłem jak słonecznik w pobliżu wychodka ;–)
fot. spotkany po drodze uczynny człowiek (styczeń, 2017 r.)
fot. selfie z rączki (luty, 2017 r.)
Podróżuje hulajnogą, bo jest ona dla mnie powrotem do przeszłości. W sumie nie muszę do niej wracać, chciałbym tkwić w dziecięcym świecie jak najdłużej.
Do tej pory odwiedziłem kilka krajów (nie liczę ich, naprawdę). Moim celem wbrew poniższej mapie nie jest kolorowanie kolejnych państw na zielono. Ważniejsze jest poznać kulturę, tradycję, zwyczaje czy porozmawiać z ludźmi. Najpiękniejszym czasem jaki w życiu spędziłem było kilka dni na Smoczej Wyspie oraz samotne noce pośród piasków rozległej pustyni Rub Al`Khali albo biwak w libańskiej Dolinie Bekaa w towarzystwie Hezbollahu, albo hulanie przez Dolinę Omo w Etiopii. Ależ gdzie tam najlepszy czas to ten spędzony z bliskimi, najlepszy czas dopiero nadejdzie. Kolejne cele wyznaczają horyzonty moich podróżniczych marzeń – chciałbym w przyszłości dopłynąć czółnem do Timbuktu! Być może wsiąść na hulajnogę i zatrzymać się u kresu drogi… Tylko której drogi?
fot. celebracja dnia książki dla dzieci (kwiecień, 2022 r.)
Mam nadzieję, że już się polubiliśmy 🙂
Hulaj Krysiu 
Jeżeli w końcu skorzystasz z mojego zaproszenia na ziemie wikingów to na swojej rycince będziesz mógł dodatkowo pokolorować Norwegię 😉
A kiedy zapraszasz? 😉
Cześć, poznaliśmy się w pociągu Poznań—->Warszawa, miałam przez tę stronę do Ciebie napisać, ale nie widzę innej opcji niż w komentarzu, dlatego proszę o kontakt 🙂 Agata
Cześć Agata 😉 miło, że napisałaś – wysłałem wiadomość na adres skrzynki pocztowej, który podałaś podczas komentarza, do usłyszenia 😉
Czy mogę uzyskać więcej informacji o Arabii Saudyjskiej? Wybieram się tam do pracy na rok i na co mam zwrócić uwagę? Mam przesiadkę w Dubaju, czy tam mogę kupić już kartę SIM i będzie działać w Saudi? Czy kupić tutaj bo znalazłam też taką ofertę?
Pozdrawiam 😉
Cześć Kinga – jasne że tak 😊 na tyle ile będę mógł pomogę, chociaż byłem tam przez miesiąc jako turysta… Ale coś tam wiem, ewentualnie skontaktuje Cię z kimś kto tam pracował. Proszę napisz do mnie maila na adres: dominikw131@gmail.com, lub na massenger – Dominik Wieczorkiewicz (profilowe zdjęcie z Sokotry w Jemenie). Niech to będzie pierwszy krok do kontaktu. Co do karty SIM, UAE i Saudi to inne państwo 😊. Także bezpieczniej kupić w Saudi skoro w Dubaju masz tylko przesiadkę. Być może karty w ramach Zatoki – GGC Conutry działaj w romaningu równie dobrze jak w krajach UE, ale tego nie wiem. W 2017 w Arabii funkcjonowało dual SIM – jedna karta do internetu, druga do rozmów. Nie było to drogie – ceny za transfer danych tańsze niż w Polsce… Oczywiście przy zakupie potrzebny paszport, wiza, ewentualnie ID card. Do usłyszenia 😊 Pozdrawiam z Kuwejtu.